poniedziałek, 31 maja 2010

sprawny marketing, PR - a cóż w tym złego, czyli: a dlaczego nie zakończyć igrzysk w I turze

Czy zarzucamy firmom Toyota, Mercedes, to, że wydają pieniądze, ogromne pieniądze na marketing i między innymi PR? Czy wymienione firmy nie popełniają błędów? Czy nie przechodzą sytuacji kryzysowych? Oczywiście, właściciele zmieniają zarządy, starają się jak najlepiej kontrolować poczynania zarządów. Ale każda firma, nawet ta najlepsza, jeśli ma do czynienia z konfliktem pomiędzy radą nadzorczą a zarządem nie ma szans sprawnie działać, sprawnie przeprowadzać reform, sprawnie przechodzić przez kryzysy.

Dlatego uważam, że warto dać szansę na to aby polski rząd miał szansę działać. Dlaczego podstawowym zarzutem opozycji wobec PO jest to, że wykorzystuje marketing, PR. Dlaczego nikt się nie zastanawia do czego jest ten marketing wykorzystywany. Oczywiście wielu powie, że do utrzymania władzy. Zgodzę się z tym, ale pytanie w jakim celu. Czy tylko po to aby władzę posiadać. Wolno mi postawić tezę, że jednak po to, aby mieć większą możliwość działania Aby mieć możliwość realizowania celów i zadań jakie do tych celów prowadzą.

Na pewno rozumie to każdy kto miał do czynienia z zarządzaniem nawet średniej wielkości firmą. Czym firma większa tym polityka wewnętrzna bardziej przeszkadza w realizowaniu przyjętych strategii, często rozmywając je, a czasami skutecznie niszcząc, często w imię prywatnych celów, awansów.

Myślę, że i tak staniemy przed wyborem pomiędzy dwoma najsilniejszymi kandydatami w II turze.

Myślę, że możemy sobie tego oszczędzić. Koszty poniesione na organizowanie II tury mogłyby dzięki temu zostać lepiej spożytkowane.

Myślę, że możemy sobie oszczędzić tego złudnego luksusu niby wolnego wyboru w I turze, bo i tak w II będziemy jak to wielu mówi: mniejsze zło.

Może czas na racjonalny wybór. Wybór, który umożliwi szybszą koncentrację na realizacji ważnych celów, który ukróci igrzyska wyborcze a pozwoli działać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz